Co zrobić gdy dwulatek nie mówi?

Każde dziecko charakteryzuje się indywidualnym tempem rozwoju, także rozwoju mowy. Co jednak zrobić jeśli dwuletnie dziecko nie pała chęcią do mówienia? W tym wieku powinno wypowiadać już ok. 200-300 słów i starać się budować proste zdania. Czy więc konieczna jest wizyta u logopedy?

Przyczyny braku mowy

Spotkanie z logopedą może się okazać w takim wypadku konieczne. Oceni bowiem stan aparatu mowy, ale najważniejsza będzie obserwacja zachowań dziecka. Należy wykluczyć wszelkie inne niepokojące objawy zachowania, które na przykład mogłyby wskazywać na autyzm. Warto więc udać się po pierwszą poradę, aczkolwiek nie ma jeszcze powodów do niepokoju. Dzieci rozwijają się w różnym tempie. Często brak mowy w tym wieku jest symptomem genetycznym. Przeanalizujmy więc, czy i rodzice mogli mieć pewne problemy z mową mając dwa lata. Co ważne, koniecznie należy też sprawdzić słuch dziecka. Można tego dokonać za pomocą prostych pytań kierowanych do dziecka, najlepiej zwracając się do niego po imieniu, kiedy nie jesteśmy w jego zasięgu wzroku. Jeśli zareaguje w jakiś sposób na nasze zawołanie, to najpewniej wszystko jest w porządku ze słuchem fizjologicznym. Do poważniejszych przyczyn braku mowy w tym wieku należą głębokie zaburzenia artykulacji, uszkodzenia obwodowego aparatu mowy, ale także zwyczajnie brak motywacji do wypowiadania słów czy strach przed mówieniem.

Co robić, aby dziecko zaczęło mówić?

Jeśli przyczyna kłopotów z mówieniem leży gdzieś głębiej, to koniecznie należy się zgłosić do specjalisty. Ten oceni czy to wyłącznie opóźniony rozwój mowy spowodowany indywidualnym tempem rozwojowym, czy może przyczyna jest dużo poważniejsza. Bywa, że dzieci po prostu potrzebują czasu na tzw. „eksplozję mowy”. Nie mówią, a nagle zaczynają posługiwać się wieloma słowami i szybko budują zdania. Można im w tym dopomóc, poprzez spędzanie z nimi dużo czasu, nieustanne podtrzymywanie rozmowy (a raczej monologu), a także komentowanie wszystkich czynności, jakie stają się naszym udziałem. Koniecznie należy także usprawniać aparat mowy dziecka poprzez ćwiczenia artykulacyjne, a więc dmuchanie przez słomkę, na piórko, skrawki papieru oraz zlizywanie dżemu z łyżeczki czy nawet sosu z talerzyka. To wszystko usprawnia język, który jest przecież mięśniem, choć czasem nieco leniwym.

Zabawki słaniające do mówienia

Jeśli dziecko nie ma motywacji do mówienia, wówczas warto kupić mu pewne zabawki, które skłaniają do mówienia, ale w pierwszej kolejności oswajają go z różnymi dźwiękami. Są to wszystkie zabawki edukacyjne, np. Fisher Price, jak Telefon Dla Gadułki, Stolik Edukacyjny czy Szczeniaczek Uczniaczek. Dziecko słucha melodii i dźwięków uczy się je identyfikować, a z czasem samo ma ochotę je powtarzać. Oczywiście konieczna jest ciągła zabawa z rodzicami, którzy wskażą kierunek działania i zmotywują dziecko. Interaktywne maty i wszelkie zabawki, które skłaniają do naciskania i naśladowania poszczególnych dźwięków mogą motywować do mówienia. Bardzo ważne jest także regularne czytanie dziecku bajek, ale to jest dziś z pewnością= wszystkim wiadome.